LyricsTranslator Logo

Gorzka woda [Remix]

Oki, Pezet, Otsochodzi, Zdechły Osa, Jan-Rapowanie

  • Available translations: No translations yet
  • Original spelling: Polish
  • Views: 2
  • Duration: 05:41
Polish
Mayday mayday od małolata ja bez pucy latam pay Payday
Jak do mnie wpada to dziękuję Bogu
Odciążam rodziców i zapraszam na piwo brata champagne
Stare zasady mam w głowie
Jeśli zarobię to zanim założę na siebie te ciuchy czy buty
Co te paparuchy postawiły na głowę
To powiem rodzicom żeby poczekali na dole
Ja w zamian za pomoc podaruje im Bentley
Hope so late night Warsaw
Bo teraz spełniam marzenia ej
Pewne of course czystą mam głowę jak wódka
Banger offroad priorytety mam inne od was
Cztery siedem zanim kapsę oddasz
Ja stąd ucieknę jak w kurwy pętle
Rozjebie numer i mnie nie spotkasz
I mnie nie spotkasz i mnie nie spotkasz
I mnie nie spotkasz

Byłem w tym klubie po chuj nie wiem
Życie mi leci jak loop
Były te dwie i tych dwóch
Zjemy to zjemy to zjemy na pół (nie)
Na górze jest taki stół
Lustro torby kręcą korbę
Wbiłem tu tylko na koncert
Czuję się troszkę niewygodnie
Całe zoo tu jest Instagram też
A niech będzie chuj
Na następny dzień tylko tirit tirit
Obiektywy te widziały wszystko
Biorę ten Uber i siema
Obok mnie ziomek zaczepia emano emano
Kiedy ta płyta rozjebana scena
Ej dobra spierdalamy raz dwa drugi blok

Dwie dychy a tyle tu możesz dziś kupić
Barmanki to twoje groupies
Dokąd nie pójdziesz tam się robią tłumy
W tym świecie naprawdę łatwo się zgubić
Nie krążą o nas legendy krążą o nas Instastory
Każdy tu czasem chce przerwy ale nikt nie chce kończyć
Znam życie nocne każdego z dużych miast
Plus 48 i powiem ci tak
Schematy te same są wszędzie gdzie się kurwa tańczy i pije i ćpa
To matma i chemia i PR i folklor pato i bon ton
Te same postaci te same zasady i w tłumie samotność
Lęki przed niechcianą ciążą jak poleciałeś za mocno
Głupio się przyznać ale kiedyś myślałem że to jest dorosłość
Wmawiamy sobie że wyrzygujemy swój bunt na ten beton
Bunt Jaki bunt Nie ma tu sierpa jest neon

Dupom w futerkach wcale nie szkoda żeby wydać 3 paki na gram
Młodych niszczy futerał bo ich z reguły nie stać na chrzan
Ten styl jest dobry jak kokaina ta prawdziwa bo reszcie obcinasz
I mają w pakiecie ścierwo plus lidokaina
Tak jest na mieście znieczuli im japę
Ściepy są grube jak kreski na blokach robione fatcapem
Młodzi umieją się bawić lepiej niż sobie z tym radzić pewnie
To daje nam lekcje ale i na to znajdziemy receptę
Moi ziomale się topią najszybciej ci wjebani w opio
Widać na oko że wpływa to na nas bardziej niż dotąd
No a pan doktor wypisze ci recki bo tam chodzi się po to
Wrocław jest brudny czekamy na potop ostro
Tak jest nad Odrą

W Warszawie się żyje
Co drugi tu pije jak Moskal
Do tego stówka i kreska
Ja dawno od tego odbiłem
Lecz niesmak pozostał i wciąż tu mieszkam
Wychodzę nocą na chwilę
Dać upust emocjom gdzie wszystko się miesza
Jak kiedyś to miasto Moskwa lub Trzecia Rzesza
Wódka meskal i mefa
Kryminalnaja Polska kontra Globalna Wioska Imprezka
To co zdarzyło się nocą
To ranek rozgrzesza jak dwóch ludzi Mojżesza
Jedni i drudzy w dresach
Łysi bandyci Lacoste na swetrach
Z nimi laski co skąpo się noszą
Codziennie ubrane są jak na Sylwestra
W białoróżowych włosach
Co mają kolczyki w nosach i chłopca
To mają talię jak osa najbardziej w życiu się boją być offline
Oh to pociąga jak forsa Warszawa cię wciąga do nosa
Jak polski Enrique Iglesias w lewych pantoflach Coinsa lub Bossa
Gada coś o indeksach koszula rozpięta na trzeci guzik
Pezet mordeczko może kreseczkę
Wszystko kukurwa jest przecież dla ludzi
Warszawa ma długi tu kurwa możesz się zgubić
I każdy chcę się tu przewieźć jakby był
Głównym szefem kartelu z Kolumbii

Ile kilo tutaj poszło w dobę
Chciałbym tylko mieć już wolną głowę
Wszyscy chcieliby mieć dłuższą dobę
Wszyscy piją tutaj gorzką wodę

Ile kilo tutaj poszło w dobę
Chciałbym tylko mieć już wolną głowę
Wszyscy chcieliby mieć dłuższą dobę
Wszyscy piją tutaj gorzką wodę

Ile kilo tutaj poszło w dobę
Chciałbym tylko mieć już wolną głowę
Wszyscy chcieliby mieć dłuższą dobę
Wszyscy piją tutaj gorzką wodę
Ile kilo tutaj poszło w dobę
Chciałbym tylko mieć już wolną głowę
Wszyscy chcieliby mieć dłuższą dobę
Wszyscy piją tutaj gorzką wodę
Ile kilo tutaj poszło w dobę
Chciałbym tylko mieć już wolną głowę
Wszyscy chcieliby mieć dłuższą dobę
Wszyscy piją tutaj gorzką wodę
Ile kilo tutaj poszło w dobę
Chciałbym tylko mieć już wolną głowę
Wszyscy chcieliby mieć dłuższą dobę
Wszyscy piją tutaj gorzką wodę
Ile kilo tutaj poszło w dobę
Chciałbym tylko mieć już wolną głowę
Wszyscy chcieliby mieć dłuższą dobę
Wszyscy piją tutaj gorzką wodę
Ile kilo tutaj poszło w dobę
Chciałbym tylko mieć już wolną głowę
Wszyscy chcieliby mieć dłuższą dobę
Wszyscy piją tutaj gorzką wodę
No translation found for this song!
Submit translation

Written by: Jan Pawel Kaplinski, Marek Aureliusz Teodoruk

Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Share your thoughts on Gorzka woda [Remix]

0 comments

FAQ

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Sed iaculis dolor urna, vitae porttitor magna fermentum in. Nunc nec rutrum velit. Praesent fermentum arcu sed turpis aliquet.
Interdum et malesuada fames ac ante ipsum primis in faucibus. Quisque viverra elit nec blandit vestibulum. Curabitur tortor orci, convallis nec aliquam et, convallis sed tortor.
Suspendisse tincidunt sem tellus, ac finibus neque feugiat a. Nam consequat efficitur sem vel fringilla. Etiam interdum, est vel imperdiet sodales, felis turpis ornare turpis, vel ornare elit dolor vitae purus. Pellentesque vel hendrerit ante. Aenean egestas, odio at porta euismod, velit nulla hendrerit felis.
Proin quis massa ac urna sagittis imperdiet a non massa. Sed risus massa, aliquet ac gravida a, rhoncus in metus. Orci varius natoque penatibus et magnis dis parturient montes, nascetur ridiculus mus.
Read more
© Copyright 2024 LyricsTranslator.com