Rzadko u mnie jest pomiędzy raczej w tę lub we w tę
Gorąc który parzy w język albo lód pod zębem
Czasem chciałbym trochę chłodu by ostudzić serce
Chciałbym ważyć i nie walczyć mieć spokoju więcej
Taką jednak mam naturę szczyty albo doły
Wiem czym braki po wypłacie wiem czym są miliony
Umiem wstać i żyć z ziomami umiem w paranoi
Się zamykasz sam na chacie słuchasz czy ktoś dzwoni
Wiem co mówię kiedy piszę że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus byłem w syfie może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Nie wiem jak mam pisać o tym co widziały oczy
Tyle różnych smaków życia tyle dnia i nocy
Towarzystwo od oazy ludzie od przemocy
Wszędzie byłem trochę taki lecz i trochę obcy
Tyle światów już poznałem nie wiem który mój jest
Co ostatnio mnie zbudował czy ten co rujnuje
Zawsze jednak byłem sobą robię to co czuję
I dlatego w obu wersjach mi to procentuje
Wiem co mówię kiedy piszę że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus byłem w syfie może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Wiem co znaczy mieszkać w kuchni łóżko mieć za szafą
Wiem co znaczy móc przebierać jak masz parę chałup
Brak kobiety który męczy no a by się chciało
Wiem co nie móc się opędzić a im ciągle mało
Znam uczucie gdy tysiące ludzi krzyczy ksywę
Tyle lat byłem w podziemiu że to niemożliwe
Kiedyś nawet byś nie wiedział kiedy obok idę
Dzisiaj o mnie piszą newsy sławią moje imię
Wiem co mówię kiedy piszę że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus byłem w syfie może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą